Ryżowe ciasteczka w 5 minut!

Cześć!

Dzisiaj przychodzę do Was z nowym, jedzeniowym postem. 

Jak dla mnie, idealne ciastka muszą być mięciutkie w środku i chrupiące na zewnątrz i właśnie takie są te oto "ryżowe ciasteczka". Robi się je dosłownie w 5 minut, potrzebujecie tylko kilku składników i gotowe! Dajcie znać jeśli je upieczecie, i napiszcie mi co o nich sądzicie.

Będziecie potrzebowali:

• opakowanie kleiku ryżowego ( często leży w sklepie w okolicach kaszek dla dzieci)
• pół szklanki cukru
• kostka masła (najlepiej w temperaturze pokojowej)
• dwa jajka
• cukier waniliowy
• łyżeczka proszku do pieczenia
• wiórki kokosowe (ok. 3 łyżki)

Przygotowanie:

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, włączamy termoobieg (lub góra/dół). Blachę wykładamy papierem do pieczenia. 

Do dużej miski wsypujemy wszystkie suche składniki i dokładnie mieszamy. Masło kroimy w miarę drobną kostkę (można zetrzeć na tarce), wrzucamy do miski i całość mieszamy aby masło zaczęło powoli kleić całą mieszaninę. Na końcu dodajemy dwa jajka i łączymy. 

Z gotowego ciasta formujemy kuleczki wielkości orzecha laskowego i delikatnie spłaszczamy w środku. Pieczemy ok 20-25minut, do momentu aż ciasteczka ładnie się z wierzchu przyrumienią.

Smacznego!

Ciasteczka są idealne do maczania w herbacie. Gdy wystygną, będą miały twardą skorupkę na zewnątrz ale w środku będą mięciutkie. Wypróbujcie! 

xoxo,

D.

Breakfast at Little Dreams'

Wczoraj spontanicznie wpadłyśmy na pomysł aby urządzić sobie "wyjątkowe" śniadanie. Rano spotkałyśmy się u D. i zaczęłyśmy wszystko przygotowywać. Gofry, owoce, napoje i reszta przekąsek szybko trafiły na nasz wcześniej naszykowany stół. Co prawda nie obyło się bez incydentów jak przypalenie pierwszych gofrów, czy rozlanie ciasta, ale poranek zaliczamy do jak najbardziej udanych. Długo się nie widziałyśmy, dlatego nadrobiłyśmy zaległości, rozmawiałyśmy, słuchałyśmy muzyki i śmiałyśmy się dosłownie ze wszystkiego. W tym czasie ustaliłyśmy również kilka rzeczy dotyczących bloga i z racji tego że mamy już sierpień wkrótce znów rozpoczniemy naszą serię wpisów #BackToSchool. 

Czy chcielibyście, abyśmy zorganizowały GIVEAWAY z racji nadchodzącego roku szkolnego?

Napiszcie w komentarzach!

xoxo,

D&W.

FRUITS

Cześć.

Jak Wam mijają wakacje?

 Nie mogę uwierzyć, że lipiec zmierza ku końcowi. 

Czas leci zdecydowanie za szybko! 

Ostatnio dużo się dzieję, mam nadzieję, że uda mi się zrobić post z 'podsumowaniem wakacji', w którym będę miała możliwość opowiedzieć Wam, co i jak. :)

W moim mieście pogoda się poprawiła

 i ten tydzień był bardzo upalny. 

Chociaż zdarzały się burze, czy przelotne opady, to było naprawdę super!

W takie słoneczne dni moją ulubioną przekąską była 

sałatka owocowa. 

Wpadłam na pomysł, by pokazać Wam prosty przepis. 

(to raczej nie przepis, ale nie wnikajmy)

Wybieram swoje ulubione owoce.

I kroje je w kostkę.

Wszystko wrzucam do miseczki i wstawiam do lodówki na 5 minut.

Taka schłodzona sałatka jest najlepsza!

MÓJ INSTAGRAM - KLIK

Jakie są Wasze ulubione orzeźwiające przekąski?
Dajcie znać w komentarzach, 

bądź wstawcie przepis na swoje blogi i koniecznie
zostawcie do nich linki!

Miłej niedzieli kochani!

xoxo,
W.

Słodki Piątek.

Cześć Kochani ;)
Wreszcie mamy piątek! Dzisiejszy dzień miałam wolny, ponieważ zwyczajnie 'ubłagałam' o to rodziców ;)
Siedziałam sobie na kanapie i myślałam, co porobić, bo wstałam o 7. Zjadłam śniadanie, poskakałam po łóżku śpiewając piosenki Miley Cyrus, które dzisiaj cały dzień chodzą mi po głowie. Później czytałam książkę, która mnie bardzo wciągnęła i zajadałam się ciastem, które zrobiłam w mikrofalówce, nawet podam Wam przepis, bo mi wyszło bardzo dobre.
Oczywiście, jak zje się taką ilość ciasta, to trzeba to spalić, więc złapałam za skakankę, bo jest to moja ulubiona forma ćwiczeń.
Mogę śmiało przyznać, że spędziłam słodki poranek. 

Ciasto posypane cukrem pudrem, kakao z czekoladą i dobra książka . 

 Przepis na ciasto w 5 minut ;)
Składniki na kubek o pojemności 300ml:
1 jajko
3 łyżki mleka
3 łyżki oleju
2-3 łyżki cukru
2,5 łyżki kakao
szczypta soli
4 łyżki mąki

Wszystko mieszamy w kubku i wkładamy do mikrofali. Ja swoje ciasto 'piekłam' przez 3 minuty, kontrolując je co jakiś czas, by się nie przypaliło. Jednak tutaj wszystko zależy od waszego sprzętu.
Myślę, że jest to dobry pomysł na deser, gdy w domu nie ma nic słodkiego ;)
Ja zmykam kontynuować czytanie, a Wam życzę udanego piątku!

xoxo
W.